poniedziałek, 29 grudnia 2014

Phalaenopsis Mini Mark

Zima zimą, a wśród moich storczyków pędy kwiatowe pojawiają się jeden za drugim. Szczególną frajdę sprawia mi fakt, że za kwitnienie zabrał się nareszcie mój phalaenopsis Mini Mark. Czekałam na to ponad półtora roku i w trakcie tego czasu o mały włos nie utraciłam rośliny. W końcu jednak wyszliśmy na prostą.
Kwiaty i pąki phalaenopsis Mini Mark.
Kwiaty i pąki phalaenopsis Mini Mark.

wtorek, 9 grudnia 2014

Aerangis citrata po pół roku uprawy w warunkach domowych

W czerwcu skusiłam się na zakup storczyków na zamówienie w sklepie internetowym. Tym razem zdecydowałam się na rośliny o miniaturowych rozmiarach. Parapety, nawet ze storczykową półką wziętą pod uwagę, nie są z gumy. Pół roku minęło i można się pokusić o pierwszy raport z uprawy.

Dzisiaj przed nami wystąpi aerangis citrata. Na zakup tego storczyka zdecydowałam się ze względu na jego rozmiary (wysokość do 6 cm, długość liści 9-12 cm) oraz dekoracyjne i pachnące kwiaty (słaby cytrynowy zapach), po wcześniejszym przeczytaniu opisu warunków uprawy
Aerangis citrata tuż po po zakupie, przed posadzeniem
Jak widać na pierwszym zdjęciu, otrzymałam młodą roślinę bez podłoża, z gołym systemem korzeniowym. Długość największego liścia około czterech centymetrów, trzon orchidei to mniej niż 2 cm. Korzonki zdrowe, pięć liści i szósty młody listek w drodze. 

niedziela, 7 grudnia 2014

... i z kija wypuści

Zdarza się czasem, że w trakcie przesadzania storczyka część rośliny oddzieli się, albo sami usuniemy najstarsze pseudobulwy, aby orchidea lepiej mieściła się w doniczce. Co zrobić z takimi "resztkami"? Często są to po prostu pomarszczone, bezlistne, pozbawione korzeni bulwki. Powiem jedno: na pewno nie wyrzucać tak od razu. Nawet gdy taka "końcówka" nie ma ani skrawka korzonka, nawet jeśli u nasady bulwek nie widać jakiegokolwiek śpiącego "oczka", możemy je wykorzystać do rozmnożenia naszej roślinki.

Wystarczy włożyć pseudobulwy w podłoże i zapewnić im podwyższoną wilgotność otoczenia. A potem cierpliwie czekać... Poniżej przedstawiam efekty takiej operacji.

niedziela, 5 października 2014

Dendrobium kingianum

Aktualna jesień nie zapowiada się tak bogata w kwitnienia jak miniony już dawno lipiec. Nie oznacza to jednak, że w tym temacie nic się u mnie aktualnie nie dzieje. Po długim i cierpliwym oczekiwaniu mogę aktualnie cieszyć oczy rozwiniętym pierwszym kwiatkiem u mojego dendrobium kingianum.

Kwiat dendrobium kingianum

czwartek, 31 lipca 2014

Dendrobium farmeri na balkonie

Wczesną wiosną moje dendrobium farmeri zaczęło mnie martwić. W minionym sezonie wegetacyjnym nie wypuściło żadnego nowego przyrostu, tym bardziej nie próbowało zakwitnąć. Żeby chociaż jeden kwiatostan, jak rok temu... Zaczęłam się zastanawiać, czy czasem mi niepostrzeżenie nie padło, wręcz w trakcie podlewania obmacałam listki, czy są jędrne, czy czasem nie próbuję podlewać zmumifikowanego suszka. Storczyk jak najbardziej żywy, tylko niechętny do współpracy. Cóż zima była łagodna, może miał trochę zbyt ciepło nawet bez grzejnika pod oknem, no ale bez przesady, po co strzelać fochy? Podjęłam radykalne kroki...
Kwiat dendrobium farmeri Yellow

wtorek, 29 lipca 2014

Dendrobium phalaenopsis, czyli udana reanimacja storczyka

Krążąc kiedyś po ebay'owym dziale "Dom i Ogród" kilkakrotnie natykałam się na aukcje sadzonek dendrobium phalaenopsis o żółto-bordowych kwiatach. Tylko koszt dostawy lub pora roku (zima) oraz resztki zdrowego rozsądku powstrzymywały mnie od zakupu. Kiedy jednak spotkałam tę orchideę stacjonarnie w kwiaciarni, to wyszłyśmy ze sklepu razem. Doniczka w porównaniu do wielkości rośliny była naprawdę mała, więc po przekwitnięciu storczyka zdecydowałam się go przesadzić. No i gdy wyjęłam dendrobium z tejże doniczki - spotkała mnie przykra niespodzianka...

Dendrobium phalaenopsis - kwiat w zbliżeniu, widać dwukolorową warżkę

sobota, 26 lipca 2014

Dendrobium nobile na balkonie - czy warto?

Rok temu, wczesną wiosną, wyniosłam moje dendrobia typu nobile i cymbidia na balkon. Zeszłoroczny pobyt na balkonie wpłynął na dendrobia bardzo korzystnie: oba storczyki się rozrosły, a jeden z nich zakwitł obficie. Orchidee spędziły na zewnątrz całe lato i początek jesieni, niemal do pierwszych przymrozków. W tym roku postąpiłam tak samo. Koniec lipca za pasem, więc mogę już teraz stwierdzić, czy zeszłoroczne udane kwitnienie było jednorazowym przypadkiem czy nie, i czy metoda uprawy dendrobium nobile na moim balkonie się sprawdza.

Kwitnące dendrobium nobile (hybryda marketowa)
Kwiaty dendrobium nobile (hybryda marketowa)

sobota, 19 lipca 2014

Zygopelatum zakwitło

Znowu lipiec, znowu zakwitło zygopelatum kupione dwa lata temu w storczykarni w Łańcucie. Drugi rok na storczykowej półce zaowocował drugim pod moją opieką kwitnieniem.
Kwiat zygopelatum

wtorek, 15 lipca 2014

Dialaelia Chantilly Lace 'Twinkle'

W lutym cieszyłam się z kwitnienia nieoznaczonej cattleyi będącej pamiątką z wycieczki do Łańcuta. Wkrótce potem, na podstawie zdjęć w internecie, udało mi się ustalić jej nazwę. To dialaelia Chantily Lace 'Twinkle'. Właśnie po raz kolejny obdarzyła mnie kwiatami. Tak szybkiej powtórki z rozrywki naprawdę się nie spodziewałam - zaledwie 4 miesiące przerwy pomiędzy pierwszym kwitnieniem a drugim!

Dialaelia Chantilly Lace 'Twinkle'

poniedziałek, 7 lipca 2014

Królowa jednej nocy

Parapet wschodniego okna zajęty jest przez kaktusy i sukulenty. Niektóre z nich nabyte przypadkiem dawno temu, np. na jakimś kiermaszu, inne obecne w domu "od zawsze". Mało kłopotliwe, jak na kaktusy przystało, i raczej niepozorne. Jeden z nich kilka lat temu pokazał znienacka, że jego niepozorność to tylko pozory ;-)
Kwiat echinopsis miltiplex - królowa jednej nocy
Kwiat echinopsis multiplex

czwartek, 26 czerwca 2014

Potinara Burana Beauty

W ostatnich tygodniach niemal każde podlewanie storczyków stojących na mojej storczykowej półce kończyło się bardzo miłą niespodzianką - odkryciem kolejnego pędu z pąkami kwiatowymi. Oto na zdjęciach dwie takie niespodzianki. Pierwszą z nich sprawiła catleyka kupiona kiedyś na Allegro jako nieoznaczona hybryda, o kwiatach bardzo podobnych do kwiatów Potinary Burana Beauty. 

Cattleya w typie Potinara Burana Beauty - pęd kwiatowy z pąkami

czwartek, 19 czerwca 2014

Dendrobium phalaenopsis

Już od kilku tygodni obserwuję kwitnienie mojej kolejnej zdobyczy kupionej za kilka złotych na marketowej wyprzedaży. Kwiatami obdarzyło mnie dendrobium phalaenopsis. Ich kolor nie był niespodzianką, kupiłam storczyka jako przekwitniętą roślinę i miał w tamtym momencie jeszcze kilka zwiędniętych kwiatków na pędzie. Po dwóch latach spędzonych pod moją opieką zakwitł na pseudobulwie, która wyrosła mu zeszłego lata.
Kwiaty dendrobium phalaenopsis

wtorek, 17 czerwca 2014

Róże na balkonie, czyli jakie towarzystwo mają storczyki latem

Storczyki latem zajmują na balkonie narożny kwietnik pod tylną ścianą, pozostałe części balkonu nie mogły jednak pozostać niezagospodarowane. Posadzka wzdłuż barierki należy do królowych kwiatów, czyli do róż. Wystarczą duże donice, aby cieszyć się ich pięknymi, pachnącymi kwiatami. Jakie odmiany posiadam i jak wygląda ich uprawa?

Róże wielkokwiatowe: pierwszy kwiat z lewej odmiana Erotika, kolejne kwiaty to Duftwolke

czwartek, 12 czerwca 2014

Masdevallie w domu i na balkonie

Masdevallie to orchidee, których kwiaty nieustannie mnie zachwycają swoją różnorodnością kształtów i kolorów. Katlejowate wygrywają z nimi w moim prywatnym rankingu chyba tylko wielkością kwiatów i zapachem. No i może jeszcze byciem łatwiejszymi w uprawie... Oczywiście jako storczykomaniaczka nie mogłam sobie odmówić próby uprawy masdevalii.


środa, 11 czerwca 2014

Ten pierwszy i przyczyna całego zamieszania

Mój pierwszy storczyk to hybryda phalaenopsis, którą kiedyś dostałam w prezencie. Szybko dołączyły do niego kolejne falki i cambrie. Jak to często bywa, większość z nich nie przerwała mojego braku doświadczenia i błędów hodowlanych. Praktycznie zawsze powodem straty orchidei było przelanie i w efekcie zgnicie korzeni. Z tego początkowego okresu storczykomaniactwa w pewnym momencie pozostał mi jeden phalaenopsis w kiepskiej kondycji. 


niedziela, 25 maja 2014

Majówka w Łańcucie - cattleye

Maj dobiega końca, najwyższy czas zakończyć wspominanie długiego weekendu majowego. Tym razem kilka fotografii kwiatów orchidei, które są jednak moimi ulubionymi, czyli "katlejowatych". Oczywiście nie zwróciłam uwagi na fiszki z nazwami, więc podpisów nie będzie. Na ostatnim zdjęciu moja faworytka.

Jednocześnie z przyjemnością stwierdzam, że niedługo cattleye pojawią się tutaj ponownie. Tym razem moje własne prywatne - są pąki, będą kwiaty (... oby).


poniedziałek, 19 maja 2014

Majówka w Łańcucie - dendrobium w kilku odsłonach

W majowy weekend doszłam do wniosku, że w czasie żadnej z moich wizyt w łańcuckiej storczykarni nie miałam chyba okazji podziwiać tak wielu różnych kwitnących dendrobium na raz. Szczególnie przypadły mi do gustu storczyki na podkładkach, na tle innych roślin wyglądające zupełnie jak w dżungli. Zacznijmy jednak od kwitnących hybryd dendrobium nobile - czego jak czego, ale tych orchidei nie mogło o tej porze zabraknąć na ekspozycji.

Dendrobium nobile

sobota, 17 maja 2014

Majówka w Łańcucie - storczykowe ciekawostki

Majowy weekend tego roku spędzaliśmy w Rzeszowie, nie mogłam więc przegapić szansy na kolejną wizytę w łańcuckiej storczykarni. Pogoda nie była wtedy zbyt łaskawa, ale kwitnące i pachnące atrakcje wynagradzały z nawiązką mżawkę i chmury oraz brak światła nie sprzyjający fotografom amatorom. W tym poście przedstawię storczyki, które są dla mnie ciekawostką - niektóre rzadko (lub wcale) widywane na forach internetowych, a tym bardziej na żywo.

Na pierwszy ogień pójdzie wanilia, a dokładniej jej pąki kwiatowe:
Wanilia i jej pąki kwiatowe (na środku, tuż pod drutem)

wtorek, 6 maja 2014

Phalaenopsis parishii

Phalaenopsis parishii, lobbi, minus to miniaturowe storczyki, które od jakiegoś czasu kusiły mnie swoimi maleńkimi, ale pełnymi uroku kwiatami. Znalezione w internecie opisy warunków uprawy tłumiły mój zapał do nabycia takiego malucha długo, ale jak widać nieskutecznie. Nie taki diabeł straszny, jak go malują, przynajmniej na początku.


sobota, 26 kwietnia 2014

Princess i Bellina w moich skromnych progach

Bywanie na storczykowych forach internetowych może okazać się brzemienne w skutkach. Kiedy storczykomaniaczka zobaczy zdjęcia, przeczyta opisy zapachów i sposobu uprawy, to dochodzi do wniosku "ja też chcę" i zaczyna polowanie. Na storczyka do kolekcji, rzecz jasna. Na jej szczęście storczykowe sklepy internetowe co jakiś czas organizują sprzedaż storczyków na zamówienie. Jest to sposób na zdobycie orchidei niedostępnych w regularnej sprzedaży. W ten sposób dotarły do mnie Princess i Bellina... 

Wrzesień 2013

piątek, 28 marca 2014

Orchidarium po roku - porównanie na przykładzie małych vand

W czerwcu zeszłego roku pokazałam moje sadzonki vand, które kiedyś kupiłam na Allegro. Dziewięć miesięcy temu wyglądały tak:


Przeprowadziły się z plastikowej szklarenki do mojego domowego orchidarium od razu, gdy tylko było gotowe. Minęły trzy kwartały od zmiany lokalizacji i teraz vandzie wyglądają tak:

środa, 26 marca 2014

Łańcut po raz kolejny

Yes, I did it again... Będąc z weekendową wizytą w Rzeszowie, nie mogłam sobie odmówić przyjemności kolejnej wizyty w łańcuckiej storczykarni. Jeżeli myślicie, że jesienią, zimą, czy wczesną wiosną nie ma tam nic szczególnego do oglądania - to przestańcie myśleć ;-) Nas już przy samym wejściu przywitało ogromne, rozłożyste, pokryte wielkimi kwiatami cymbidium.


Dech w piersiach zapierało. Łzy zachwytu spływały po policzkach, podczas gdy gula zazdrości dławiła w gardle, ponieważ moje trzy trawska bynajmniej nie zamierzają obdarzać mnie podobnymi widokami:

środa, 26 lutego 2014

Kwitnąca pamiątka z wycieczki do Łańcuta

Nieoznaczona cattleya, będąca pamiątką z wizyty w Łańcucie, okazała się orchideą bezproblemową w uprawie parapetowej i chętną do współpracy. Jednym słowem przeciwieństwo koleżanki z Allegro. Zeszłoroczny przyrost, który pojawił się końcem lata, właśnie rozpoczął kwitnienie.


Roślina cały czas stoi na storczykowej półce w oknie zachodnim. Nie była doświetlana. Nie zasuszyła ani jednego pączka. Przetrwały wszystkie, które pojawiły się na pędzie kwiatowym.

niedziela, 2 lutego 2014

Zakwitło hippeastrum, czyli nie samymi storczykami człowiek żyje

Moja storczykoza rozpoczęła się po otrzymaniu prezentu w postaci hybrydy phalaenopsis. Gdy w kolejnym prezencie dostałam cebulę hippeastrum, nie zapadłam na hippeastrumozę tylko i wyłącznie z powodu braku miejsca. Nie tylko storczyki potrafią mnie zachwycić swoimi kwiatami. Oczywiście hippeastrum w pierwszym sezonie pod moją opieką nie powtórzyło kwitnienia, ale teraz drugi rok z rzędu kwitnie obficie i bezproblemowo. Na początku stycznia mogłam już obserwować dwa pędy kwiatowe (czubek młodszego widoczny jest po prawej stronie szyjki cebuli).


niedziela, 26 stycznia 2014

Kolejne zimowe kwitnienie rozpoczęte!

Zima zimą, a na storczykowej półce pojawiły się kwiaty. Szczerze mówiąc, liczba mnoga jest tu (jeszcze) nieco na wyrost, ale zapowiedzi są obiecujące. Pierwszy pąk pękł. Zakwitł phalaenopsis z piegowatymi listkami.

Storczyka kupiłam przypadkiem w markecie na wyprzedaży. Jak można przejść obojętnie obok storczyka z kropkami na liściach? Również jego nieduże, bladoróżowe kwiaty przypadły mi do gustu. Phalaenopsis całe lato spędził na storczykowej półce i dorobił się w tym czasie dwóch nowych, dorodnych liści. Zimową porą sprawił mi wielką niespodziankę, wypuszczając dwa nowe pędy kwiatowe równocześnie.

sobota, 11 stycznia 2014

Kwiatowe zapowiedzi

Zima w pełni - przynajmniej w kalendarzu, bo za oknem to niekoniecznie. Mam za to wrażenie, że wśród moich storczyków zbliża się lato... pąki i pędy kwiatowe pojawiły się w sumie na pięciu orchideach, a szósta kwitnie. Ani wiosną, ani latem minionego roku nie miałam takiej "kumulacji"!

Nieoznaczona cattleya, kupiona latem w Łańcucie, wypuściła pod moją opieką jedną nową pseudobulwę. Pseudobulwa ta dojrzała i zamierza zakwitnąć. Pęd kwiatowy pojawił się bezpośrednio z jej szczytu, co ciekawe - bez pochewki kwiatowej. Poza tym orchidea ta ma na każdej pseudobulwie aż cztery liście. Cattleye są zazwyczaj jedno- lub dwuliścienne.


poniedziałek, 6 stycznia 2014

Kwitnący klejnot, czyli ludisia discolor

Za ozdobę storczyków zazwyczaj uważa się ich piękne kwiaty. Oto orchidea, która nazywana jest "klejnotem" (ang. jewel orchid) nie ze względu na kwiaty, ale ze względu na swoje liście ... Poznajcie ludisię!


Roślina ma ciemnozielone liście pokryte cienkimi, czerwonymi żyłkami. Jest to storczyk naziemny, gruntowy, a więc mniej wrażliwy na przelanie. Generalnie łatwy w uprawie parapetowej.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...