Lato minęło, a chociaż jesień długo była ciepła, to wreszcie nadszedł moment, w którym mój balkon opustoszał, a półka ponownie się zapełniła. Jak pobyt na dworze wpłynął na moje storczyki? Popatrzmy na zdjęcia poniżej (po lewej początek sezonu balonowego, po prawej - koniec sezonu).
Storczyki stały na ażurowej metalowej półce, która idealnie wpasowała się w narożnik balkonu, pod jego tylną ścianą. Tylko największe cymbidium stało na posadzce (widoczne po prawej stronie zdjęć). Balkon znajduje się od wschodu, więc słońce docierało bezpośrednio do roślin tylko we wczesnych godzinach rannych. Dzięki temu uniknęłam problemów z poparzeniem liści.